Reprezentacja Polski i farbowanych lisów ;)

Terrier

Wojtas,
prawy górny róg masz opcję 'zmień' zamiast poprawiać się kolejnym postem.

To zacznijmy nowy wątek: kto po Smudzie? Jakiś polski szkoleniowiec, czy może trener zza granicy? Przykład Beenhakkera pokazał, że warto czasem postawić na kogoś uznanego, ale tylko jeśli będzie mu zależało na pracy w Polsce. Bo dla mnie KONIECZNOŚCIĄ jest poznać język kraju, w którym trenuje się reprezentację.

pat

Może Skorża?
Bo Michniewicz chyba jeszcze zbyt mało sprawdzony w poważnych bojach.

Rudnevs16

Tomek Hajto

pat

Oj ten to chyba tym bardziej nie zaprawiony w bojach. Tutaj nie wystarczy opr piłkarzy w szatni, selekcjoner musi umieć ich dobrać, rozszyfrować rywala i swoim autorytetem natchnąć chłopaków.

Rudnevs16

zaprawiony nie zaprawiony, autorytet Hajto ma dwa razy większy od twojego kandydata Skorży, a ostatnie mecze Jagiellonii pokazują, że oprócz bardzo dobrego przygotowania fizycznego (zasługa Hajty) ta drużyna gra ofensywnie, efektownie i wysokim pressingiem. Choć często po kilku dobrych meczach uznaje się kogoś za dobrego piłkarza/trenera to akurat w tym przypadku jestem pewien, że Hajto to będzie bardzo dobry trener. Co do Skorży to broni go tylko i wyłącznie dobra gra w Lidze Europy w tym sezonie. Hajto > Skorża

PawelFans

Tomek Wałdoch na trenera kadry.
To jest prawdziwy autorytet !

Sailor

Zawsze może być tak, że pracę po mistrzostwach straci selekcjoner innej reprezentacji o wysokiej renomie, dla którego przygotowywanie Polski byłoby kolejnym wyzwaniem (np. Advocaat, Low, van Marwijk, Olsen, Bilić, Blanc). Przecież nie ma tylu miejsc w półfinałach, a w zasadzie tylko Irlandia, Dania, Ukraina i Szwecja spoza naszej grupy jako cel mają wyjście z grupy. Pomarzyć można, wiadomo jednak że PZPN będzie dusił kasę. Z Polaków na stanowisku selekcjonera widzę tylko Lenczyka, ewentualnie Skorżę, ten pierwszy jednak z leśnymi dziadami się nie dogada, a nawet jeśli, to nakażą mu sparing z Mozambikiem w krajowym składzie i sam zrezygnuje, ten drugi musi jednak zdobyć mistrzostwo, by pokazać, że rzeczywiście panuje w 100% nad zespołem i umie doprowadzić go do sukcesu, za Skorżą przemawia też okres pracy z Janasem, gdy ten prowadził najciekawszą i najlepiej grającą do przodu kadrę w ostatnich latach. Inne ruchy, inni trenerzy, na ogół wydają mi się opcją bezsensowną. Kloppa, czy Boasa nikt tu nie zakontraktuje, więc nawet nie ma o czym marzyć, zresztą mają mgliste pojęcie o naszej piłce i mentalności. Co do Hajty - swego czasu świetne kilka rewelacyjnych ligowych meczów rozegrały drużyny takich panów jak Ulatowski, Motyka, czy Zieliński - dziś chyba nikt nie ma wątpliwości, że ich kandydatury do objęcia stanowiska po Engelu, Janasie, czy Beenhakkerze były absurdalne. Dajmy Tomkowi czas. Nie sezon. Kilka lat.

pat

Sailor zgadzam się w pełni, dla mnie jedyną polską rozsądną opcją pozostaje Skorża, patrząc i na wiek, potencjał, umiejętności, czy styl prowadzenia zespołu. Myślę że szersza opinia publiczna też dobrze przyjęłaby jednego z lepszych polskich trenerów ostatnich lat. Kandydaci typu Low, Bilić czy Advocaat są jak dla mnie o wiele lepsi, ale czy znowu chcemy bawić się w opcję zagraniczną? Jeśli tak to tylko z selekcjonerami z wysokiej półki, czyli tymi których wymieniłeś. Starsi, aczkolwiek zasłużeni w bojach jak Beenhakker to już nie nasz etap rozwoju piłki. Teraz wiele się nauczyliśmy, także dzięki wspomnianemu Leo, ale czas na wyniki i wykorzystanie potencjału jaki drzemie w naszych reprezentantach.
A tak na marginesie, czy my aby za wcześnie nie zwalniamy Pana Franciszka? A jeśli wygra Mistrzostwa? Albo dojdzie do półfinałów? Razz

Sailor

Może spadnie śnieg w czerwcu i stanie się tak jak piszesz, Błaszczykowski jest bardzo zwrotny i łatwiej mu na śniegu... A tak na poważnie - my nie zwalniamy Franicszka, on sam się zwalnia i to bardzo skutecznie, wręcz od początku swojej kadencji. Moim zdaniem nie poradził sobie z kadrą tak jak z klubem i sprawia wrażenie szaleńca. Któż wie - racjonaliści nie dali rady, może w szalonym smudyzmie jest metoda. Poza selekcjonerem też dzieją się ważne rzeczy, które będą miały wpływ na wynik - pozostaje problem człowieka, który przygotuje naszych fizycznie, pozostaje problem kadrowiczów, którzy nie łapią się w klubowych "11", pozostaje problem niefortunnego wyjazdu przed mistrzostwami, itd. Małych afer wokół kadry jest wiele. Może stąd nasza niechęć do Smudy - miał być bezkompromisowy i odmienić styl Biało-Czerwonych, tymczasem potrafi zaprzeczać samemu sobie, a gra jego kadry pozostawia wiele do życzenia.

pat

A może wystarczy zmiana szefa PZPN, albo i całych struktur zarządzania piłką w Polsce, żeby oczyścić atmosferę i nie będzie sensu zmieniać selekcjonera (o ile oczywiście zaprezentujemy się odpowiednio na Mistrzostwach).

Rudnevs16

jeżeli nie będzie wyjścia z grupy to Smuda w trybie natychmiastowym powinien się pożegnać, bo tylko wynik może jego 3 absurdalne lata selekcjonerki przedłużyć. A co do zmiany prezesa PZPN to tak jak pisze Weszło, tylko po Euro bo inaczej nowy prezes bedzie wybierany przez ten sam beton, a jesli chodzi o kandydature to Boniek jest idealny, tylko on sam chyba niespecjalnie o to zabiega

pat

Jak najbardziej wszelkie rewolucje i zmiany po Euro. Boniek byłby faktycznie najlepszym możliwym obecnie wyborem. Ale czy to właśnie nie Boniek walczył z Latą o fotel prezesa gdy odchodził Listkiewicz?

Sailor

Zmiana prezesa piłki nie uzdrowi. Trzeba rozbić cały beton, który oblepił nasz kraj. Tylko skąd wziąć nowy narybek, który będzie w stanie funkcjonować lepiej i skuteczniej? Jeszcze przez wiele lat czkawką będą się nam odbijać betonowe rządy...

Rudnevs16

nie jest problemem skąd wziąć nowych do pzpn tylko jak ta cala mafie co obecnie urzeduje w pzpn pogonić. Nie ma pewności, że wśród następców nie znajdą się idioci, ale gorzej być nie może. I nie zgadzam się co do prezesa - zmiana np. Laty na Bońka wniosłaby odrobinę normalności do związku. W dodatku w przeciwieństwie do Laty Boniek mógłby sporo załatwić dla polskiego futbolu dzięki swoim kontaktom i znajomości języków- jest szanowany zagranicą. No i na pewno pzpr uniknąłby kilku(nastu) kompromitacji

Sl0nsk

I Arek Piech znów bramka ale co to da,przecież Francek ma swoich graczy,szczególnie Mierzejewski...