Liga Europy

Terrier

Tak, tylko przypomnę sytuację takiego Fulham. W sezonie 2009/2010 dotarli do finału Ligi Europy, a w obecnym przegrali z Wisłą Kraków i nie wyszli z grupy LE podczas gdy wyszła Wisła.
Zobaczymy ile klubów, które dzisiaj niespodziewanie są na topie utrzymają się w nim przez kilka najbliższych lat.

pat

Zapewne tylko sponsorowani bogacze, wielkie kluby jak Real, Barca, Milan itp, oraz kluby które nie mają konkurencji w swojej lidze jak Salzburg czy Partizan.
Reszta będzie się zmieniać co sezon, góra dwa. Chyba że trafi się ktoś rozgarnięty i odpowiednio wykorzysta potencjał klubu z dużą dozą szczęścia w transferach.

Sailor

pat

Wspaniały finał, wyrównana walka, piękna gra- wszystko to co z piłce najlepsze!
Bilbao miało dzisiaj strasznego pecha że nie strzeliło bramek, a Atletico czuło się na boisku niesamowicie swobodnie. Pozazdrościć emocji i meczu...

Wojtas

Falcao to jednak niesamowity Piłkarz. Nawet CR7 nie strzelił tyle bramek w pierwszym sezonie po transferze do LaLiga. A te 2 brameczki w finale to majstersztyk. Szkoda że Chelsea przegrała walke o niego w letnim okienku z Atletico.

pat

Chelsea jeszcze z Atleti może go odkupić, ale w drugą stronę byłoby to nierealne Wink

Dobrze dla hiszpańskiej piłki że mamy kogoś takiego jak Falcao bo jego gra jest niesamowita.

Sailor

Piękny finał. Diego i Falcao zagrali kosmos. O wyniku i przebiegu zadecydowało obycie na wysokim poziomie. Jestem bardzo zadowolony z tegorocznej edycji LE, wygrała piłka ofensywna, było ładniej i ciekawiej niż w LM, mieliśmy własne pozytywne emocje związane z wynikami Legii i Wisły.

Na prywatny użytek Falcao z jego grą w ostatnich dwóch latach, a szczególnie z końcówki tego sezonu, zaliczam do grona napastników kompletnych (mam tam już Forlana 2010). Charakterystyczny styl gry - Inzaghi + strzał z daleka + świetna wizja gry kombinacyjnej, on na boisku się bawi, to jest nie do opisania. Cieszę się, że dane mi było oglądać takie mecze w jego wykonaniu.

pat

Ta edycja LE była faktycznie fascynująca i pozostawiała niewiele do życzenia.
Wspaniała postawa Atletico i Athleticu, zasłużony finał dla obu ekip, piękna i ofensywna gra z mnóstwem techniki i ładnych dla oka akcji.
Chwile w których odpadły giganty z Manchesteru no i postawa naszych zespołów.
Naprawdę wspaniała edycja...

Sailor

Maritimo, AEL, Neftczi, Steaua, H. Kiryat-Shmona, Maribor - ciekawe czy będziemy świadkami wyjścia z grupy któregoś z tych autsajderów skazywanych na pożarcie jak niegdyś Lecha. Póki co niespodzianki były. Były też zwycięstwa wielkich faworytów - Atletico, Liverpool. Nie zdziwię się jeżeli sporo namieszają Ukraińcy, odpali któraś z drużyn skandynawskich. Nareszcie wraca Liga Europy. Rozgrywki nieraz piękniejsze i bardziej emocjonujące od LM.